Gdy ludzie łączą się w pary, bywa że zwierzęta muszą połączyć się w stado. Nie zawsze miłość właścicieli oznacza miłość ich czworonogów...
W najbliższym czasie przeprowadzę się do mieszkania narzeczonego. Oboje mamy zwierzęta. Ja mam 5-letnią kotkę i 2-letrniego psa, mój narzeczony ma 2 starsze koty (19- i 14-letniego). Psy zdążyły się już polubić, ale co zrobić by moja kotkę dobrze się czuła w nowym domu z dwoma kastrowanymi kocurami i psem, który nie lubi obcych kotów?
Behawiorysta Dagmara Święcikowska:
Szczerze mówiąc to dosyć duży problem. Wynika nie tylko z liczebności stada, ale i z różnicy wieku między zwierzakami. Socjalizacja może być trudna. Najlepiej dogadują się ze sobą zwierzęta w zbliżonym wieku. Pojawienie się 5-letniej kotki w domu starszych kotów, może być dla nich zbyt dużym przeżyciem. Także 2-letni pies w sile wieku jako towarzysz 14 latka to trudny duet. Starsze zwierzęta potrzebują spokoju, mają swój własny harmonogram dnia i nie lubią zmian.
Doradzam stopniowe wprowadzanie zwierząt do nowego mieszkania. Najpierw wprowadziłabym psa, potem kota. Pies Pani narzeczonego zna Pani psa, Pani pies toleruje koty. A zatem zaznajomienie powinno przebiec pomyślnie. Dopiero, gdy nastąpi pełna akceptacja Pani psa przez zwierzęta narzeczonego można zacząć wprowadzać w nowe otoczenie kotkę. Jednak przed pierwszym spotkaniem radziłabym zapoznać koty ze swoimi zapachami, wymieniając między nimi tzw. wonne liście - jakieś należące do nich przedmioty. Dopiero potem aranżujemy pierwsze spotkanie kotki z kocurami. Kotka powinna być zamknięta w pojemniku transportowym. Pojemnik najlepiej postawić w pokoju dziennym. Koty zaznajamiają się ze sobą na odległość. Następnie zabieramy ze sobą kotkę i wracamy kolejnego dnia wydłużając czas wspólnego obcowania. Po kilku dniach można spróbować otworzyć klatkę i zachęcić kotkę do wyjścia z niej - zostawiając jakiś smakołyk w miseczce. W pobliżu powinny być postawione napełnione miski kotów seniorów. Wspólne posiłki zbliżają koty do siebie. Z czasem można pozwolić kotce na zapoznanie się z pozostała częścią mieszkania i przedstawić ją psu seniorowi. Pies w tym czasie powinien być trzymany na smyczy, a kotka powinna być albo w pojemniku, albo na rękach. Jeśli po pierwszych kontaktach zwierzęta nie będą przejawiały wobec siebie zachowań agresywnych, nie będą unikały swojego towarzystwa istnieje szansa, że będą tolerować swoja obecność. Powodzenia!
Doradzam stopniowe wprowadzanie zwierząt do nowego mieszkania. Najpierw wprowadziłabym psa, potem kota. Pies Pani narzeczonego zna Pani psa, Pani pies toleruje koty. A zatem zaznajomienie powinno przebiec pomyślnie. Dopiero, gdy nastąpi pełna akceptacja Pani psa przez zwierzęta narzeczonego można zacząć wprowadzać w nowe otoczenie kotkę. Jednak przed pierwszym spotkaniem radziłabym zapoznać koty ze swoimi zapachami, wymieniając między nimi tzw. wonne liście - jakieś należące do nich przedmioty. Dopiero potem aranżujemy pierwsze spotkanie kotki z kocurami. Kotka powinna być zamknięta w pojemniku transportowym. Pojemnik najlepiej postawić w pokoju dziennym. Koty zaznajamiają się ze sobą na odległość. Następnie zabieramy ze sobą kotkę i wracamy kolejnego dnia wydłużając czas wspólnego obcowania. Po kilku dniach można spróbować otworzyć klatkę i zachęcić kotkę do wyjścia z niej - zostawiając jakiś smakołyk w miseczce. W pobliżu powinny być postawione napełnione miski kotów seniorów. Wspólne posiłki zbliżają koty do siebie. Z czasem można pozwolić kotce na zapoznanie się z pozostała częścią mieszkania i przedstawić ją psu seniorowi. Pies w tym czasie powinien być trzymany na smyczy, a kotka powinna być albo w pojemniku, albo na rękach. Jeśli po pierwszych kontaktach zwierzęta nie będą przejawiały wobec siebie zachowań agresywnych, nie będą unikały swojego towarzystwa istnieje szansa, że będą tolerować swoja obecność. Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz