sobota, 7 kwietnia 2012

Dla dobra kota - warto

Czy sterylizacja jest złem koniecznym? Czy zabieg ten jest niebezpieczny dla kotek? Mity sterylizacji rozwiewa lekarz weterynarii Robert Żurawski z Warszawskiej przychodni „Maxi-Wet”.
Kotka przynajmniej raz powinna mieć młode?
Nie zostało to potwierdzone w żadnych badaniach. Warto natomiast pamiętać, że ciąża i poród też niosą ze sobą pewne ryzyko - np. komplikacje podczas porodu, mogące stanowić zagrożenie  życia zarówno dla kotki jaki i jej potomstwa.

Po kastracji i sterylizacji zwierzęta tyją?
Mogą, ale nie muszą. Wszystko zależy od zastosowania odpowiedniej diety. Koty po zabiegu z powodu obniżonego poziomu hormonów, mają o 20-30%  mniejsze zapotrzebowanie energetyczne. A więc, stosowanie tej samej diety co przed zabiegiem, a zwłaszcza dokarmianie, z pewnością odbije się na tuszy zwierzaka. Po kastracji i sterylizacji właściciel powinien po prostu zadbać o dietę i odpowiednią dawkę ruchu dla swojego podopiecznego.
Kastracja  i sterylizacja jest działaniem wbrew naturze zwierząt?
Zgodnie z teorię ewolucji każdy gatunek dąży do przedłużenia swojego trwania -  a więc z tego punktu widzenia  takie zabiegi są ingerencją w naturę. Z drugiej jednak strony, w ten sposób możemy zapobiec niekontrolowanemu rozmnażaniu się zwierząt i uniknąć problemu  niechcianych,  bezdomnych,  wałęsających się, oraz roznoszących różne choroby kotów. Powszechnie wiadomo, że właśnie wolno żyjące koty są rezerwuarem wielu śmiertelnych dla tego gatunku chorób, między innymi takich jak FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej), FIV (zespół nabytego braku odporności) i FeLV (białaczka).
Zabieg kastracji i sterylizacji jest niebezpieczny dla zdrowia zwierząt?
Największym niebezpieczeństwem jest narkoza. Należy jednak zaznaczyć, że dzięki stosowaniu nowoczesnych środków medycznych w wypadku zagrożenia zdrowia lub życia pacjenta można łatwo przerwać i odstąpić od wykonania zabiegu.
Odsetek powikłań (np. krwawienia po zabiegu) jest znikomy, a korzyści płynące z podjęcia decyzji o wykonaniu sterylizacji na tyle duże , że warto się na zabieg zdecydować. Do najważniejszych zalet należą: wykluczenie ropomacicza, które nie rozpoznane w porę może być nawet przyczyną śmierci, wykluczenie możliwości przypadkowego zajście w ciążę, zlikwidowanie problemu powtarzających się rui, zmniejszenie ryzyka wystąpienia nowotworów gruczołu mlekowego.
Zabieg kastracji zapobiega agresji?
U samców wcześnie wykonana kastracja dość skutecznie tłumi objawy agresji, która u kotów najczęściej związana jest z ich terytorialnym trybem życia - chęcią dominacji i przedłużenia gatunku czyli krycia samic. Kastracja powoduje obniżenie poziomu testosteronu we krwi – a co za tym idzie, zanik zainteresowania kryciem, a w konsekwencji także konieczności posiadania terytorium na własność. 
Kastracja i sterylizacja to drogie zabiegi?
Należą do najtańszych w chirurgii. Znacznie mniej kosztuje sterylizacja niż operacja ropomacicza czy mastektomii (usunięcia gruczołu mlekowego), które bardzo często wykonuje się u zwierząt niesterylizowanych.
Warto też zauważyć, ze kastracja i sterylizacja to zabiegi jednorazowe, a w perspektywie  całego życia wydatek 150-220 zł to nie jest dużo. Zwłaszcza jeśli porówna się to do kosztów zastrzyków hormonalnych czy tabletek podawanych przez dłuższy okres.
Jeżeli kogoś nie stać na poniesienie kosztów zabiegu sterylizacji czy kastracji, może spytać w urzędzie miasta lub gminy albo w fundacjach zajmujących się bezdomnością zwierząt. Niektóre z nich co jakiś czas organizują specjalne akcje darmowej lub prowadzonej po obniżonych kosztach sterylizacji.
Kastracja i sterylizacja wyklucza włóczęgostwo?
Włóczęgostwo najczęściej jest związane z okresem rui u kotek. Spory odsetek kotów po zabiegu z powodu braku popędu seksualnego i  zaniku zainteresowania płcią przeciwną przestaje się włóczyć. Nie wykazują wówczas żadnej aktywności seksualnej. Należy podkreślić, iż moment kopulacji jest najbardziej niebezpiecznym z punktu widzenia możliwości zakażenia naszego zwierzaka przez chore wolno żyjące koty chorobami.
Niestety bywa i tak, że zabieg nie pomoże w rozwiązaniu problemu włóczęgostwa. Niektóre koty  po prostu lubią chodzić własnymi ścieżkami.
Im wcześniej wykonamy zabieg tym lepiej?
Zdecydowanie tak, ale po osiągnięciu dojrzałości płciowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz