sobota, 7 kwietnia 2012

Nowe łapy nowe życie

Do niedawna kot, który z jakichś powodów (np. wypadku) tracił dwie łapy najczęściej był usypiany. Teraz dzięki neuroortopedom pojawiła się dla takich zwierzaków szansa. 
Jesienią ubiegłego roku mieszkający w Londynie czarny jak smoła 2,5-letni kot Oscar stracił tylne łapy. Właściciele zawieźli go do kliniki. Mieli szczęście w nieszczęściu, bo trafili do dr Noela Fitzpatricka - inżyniera biomedycznego. Zespół pod jego przewodnictwem skonstruował protezy. Implanty wwierca się w kość, dzięki czemu obudowują się one komórkami kota, obrastają skórą i sierścią. Technologia sprawia, że kot może na swych sztucznych łapach normalnie się poruszać - nawet biegać i skakać!

Wada? Jest tylko jedna. Protezy kosztowały 2 tys. funtów, a do tego doliczyć trzeba jeszcze koszty operacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz